niedziela, 28 lipca 2013

19:41 a jeszcze tak ambitne plany..

Witajcie. Właśnie siedzę i się duszę w domku, bo pada.. chociaż reszta załogi siedzi sobie na lajcie pod domkiem pod parasolem. Jednak ja piszę dla Was tego posta, bo co tu innego pożytecznego robić podczas deszczu? No w sumie można by wymienić wiele rzeczy, na przykład ogarnięcie swojego pokoju bo nie ma gdzie nogi umiejscowić żeby dostać się do kuchni bądź telewizora (Tak, ja muszę mieć zawsze pokój blisko żarełka, tv i w miarę blisko łazienki XD) W końcu mam internet, chociaż zasięg ma mizerny, chyba że wyjdę na balkon.. to jakoś da się przeżyć powolność ładowania się kolejnych odcinków Free! Awh, tak strasznie mi nie wygodnie, a tak bardzo rozpiera mnie lenistwo ;_; Mimo, że prawie wszystkie okna są otwarte łącznie z drzwiami nie ma przepływu powietrza. Kurczę, jestem w domku kilka kroków od jeziora! Z dwóch prostopadłych pokoi widać jezioro, a chłodek nie leci ~ TT^TT ~ Na dodatek wszyscy oczekują ode mnie, że zrobię im cukinię w panierce.. ah, leniwcowi dawać plan dnia.. w dodatku niewyspanemu leniwcowi który przegrzał się na łódce ;) A teraz leżę sobie niewygodnie na łóżku, słuchawki na uszach, słucham i oglądam transmisję  Negatywa..

Przejdźmy do dzisiejszego dnia ~!
Wstałam obolała i niewyspana o 8.30 (Matko, środek nocy ;_;) wzięłam prysznic, ubrałam się i zeszłam na dwór na śniadanie. Wszyscy już jedli. Później poszłam ogarnąć twarz, zawinęłam z podwórka koc, wzięłam wodę i krem do opalania i poszliśmy na łódkę. Ja, wujek, ciocia, tata i Karolina.Przez całą drogę oczywiście miałam nogi w wodzie i słyszałam co chwila '' tylko nie wypadnij tam ;o'' ze względu, że nie umiem pływać #CIAMAJDA Dopłynęliśmy aż na wyspę która była daleeeeko daleeeeko ~ a potem ''zaparkowaliśmy'' tam łódkę, wrzuciliśmy piwo do wody żeby się ochłodziło, no i sami do niej wskoczyliśmy jako że przy brzegu było płytko. Woda była czysta i ciepła, nie to co przy równoległym brzegu.. ale mniejsza z tym. Jak już wróciliśmy, doszliśmy do wniosku że jesteśmy padnięci i przegrzani :D Zjedliśmy obiad i poszliśmy jakiś czas później, czyli jakieś 6h później do centrum Kretowin.. no a właściwie trochę dalej, do pensjonatu mojej cioci (co się z tym wiąże i wujka oraz brata ciotecznego ~ ) Olivera jak zwykle nie było, bo się szlajał nie wiadomo gdzie, ale zjadłam loda, reszta zjadła jakąś zupę rybną (FU.) a ja z Karoliną poszłam na molo. Wybrałyśmy takie, które było rozwalone i żeby na nie wejść trzeba było skoczyć. Weszłyśmy. Ja opornie, ale jakoś dałam radę ^^ Wróciłyśmy z trampkami mokrymi i upieprzonymi od piasku i glonów. Ja się przejmowałam jedynie kolorem, chociaż były to zwykłe trampki miętowe, które nagle stały się brązowo-zielonkawe, ale Karo conversów szkoda nie było, jako że były czarne :D
Zastanawiałyśmy się z Karoliną nad wypożyczeniem kajaka, ale jako że nie umiem pływać, a strasznie boję się pająków i innych robali stwierdziłam, że jeśli pająk mi wyskoczy a nawet jak będę w kapoku to wywalę cały kajak znając moją reakcję XDDDDD
Jednak ona chciała spróbować windsurfingu. Wszyscy wróciliśmy, jednak ja zostałam na plaży w pobliżu naszego domku z ciocią i mamą. Chciałam się wykąpać. Ciężko było, bo woda stała się LODOWATA, ale jakoś poszło i pływałam sobie w kółeczku >D (bezcenny widok)
Niedługo po tym wróciłam do domku, wzięłam prysznic, ubrałam niebieskie spodenki, żółtą neonową bokserkę i jeansową koszulę z ćwiekami której rękawy podwinęłam no i moje debiutanckie aktualnie szaro brązowe trampki i pojechałyśmy z ciocią na drugi koniec Kretowin zobaczyć jak radzi sobie Karolina z windsurfingiem. Dziwnym zbiegiem okoliczności zaczęło padać, a my spotkałyśmy Karolinę i wujka na rowerach, gdyż dzisiaj nie zaczęła lekcji bo wiatr przestał wiać ;-; To sobie pojechałyśmy ~~
Później siedliśmy wszyscy pod parasolem, deszcz lał a aktualnie ja siedzę tutaj, piszę dla was ten post i czuję zapach cukinii w panierce dochodzący z kuchni ♥  Mam zamiar pojechać jeszcze na rowerze z każdym, kto będzie chciał na przejażdżkę po Kretusach (głównym celem jest sklep, mam straaaaaszną ochotę na laysy D:) Dobra, lecę na kolację.
Itadakimasu ~! :3



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz